Tylko mnichom z klasztoru Periteny udało się stworzyć taką idealną harmonię pomiędzy drzewami, ziołami i innymi roślinami. Wzdłuż licznych alejek jabłoni lub grusz można spotkać posągi przedstawiąjące boginię trzymającą w dłoni jakieś warzywo lub owoc, a nawet cały kosz. Najważniejsze są tu jednak zwierzęta, które beztrosko biegają po całym tym terenie i nikomu nie wolno się zdzwić, jeżeli ujży tygrysa górskiego.